Przyszłam tutaj na chwilkę, żeby życzyć Wam wspaniałych świąt, dużo ciepła, rodzinnych spotkań i mnóstwa kolorów w waszych życiach. Mam też nadzieję, że zima opuści nas w końcu i będziemy mogli cieszyć się ciepłymi promykami słońca.
Troszkę znów mnie nie ma. Na jakiś czas muszę zamienić się z mężem rolami i teraz ja bawię się w utrzymywanie rodziny, podczas gdy on wspaniale zajmuje się naszymi dziećmi, czasami myślę, że robi to znacznie lepiej ode mnie (no ale nie gotuje:)). Czasu na działalność twórczą niestety brak, czasami nie wiem, jak się nazywam, ale mam nadzieję, że wkrótce wszystko wróci do normy. Tymczasem jeszcze raz - wesołego Alleluja!
Wprawdzie święta już się kończą, ale życzę wszystkiego dobrego:)
OdpowiedzUsuńPodczytywaczka:)
Hej, tak sobie śledzę Twój blog i bardzo mi się spodobał :) Wpadnij do mnie :* http://beciaisme.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń