Nie do końca lubię ten leniwy dzień, ale jest to dzień dla rodziny. Dzień, w którym stęskniony synek może w końcu nacieszyć się tatą (stęskniona żona w sumie też:)), dzień kiedy czas płynie wolniej a w naszej maleńkiej domowej kuchni cały czas coś się pichci. Ostatnimi czasy, zupełnie przypadkowo, tradycyjnie w niedziele zajadamy się domową pizzą z białym sosem, tuńczykiem, mozarellą, słodkimi pomidorkami i rukolą. Przepis na ciasto (niezawodny) znalazłam na stronie Jamie Oliver. Ciasto jest lekkie i bardzo elastyczne, wychodzi zawsze a z tego, co zostaje, piekę dla dzieci paluszki chlebowe. Palce lizać.
Muszę ze wstydem przyznać, że jest godzina 20.22 i zostały nam 2 sztuki:).
mniammmmmm
OdpowiedzUsuńprzepisiki by się przydały :)
ja serowe pączki ukraińskie obrikoski bardzo lubię, ciekawa jestem oponek
tłusty czwartek się zbliża, więc Izunia pisz jakie składniki, żebym zdążyła się zaopatrzyć